Wiele osób, szczególnie tych, które na co dzień nie zajmują się fotografią, myśli, że najważniejszym czynnikiem wpływającym na jakość naszych zdjęć, biorąc pod uwagę jedynie aspekty czysto techniczne, jest sam aparat, tj. body. Nic bardziej mylnego! Na efekt końcowy ma wpływ wiele czynników, które, współgrając ze sobą, są kluczowe i mają ogromny wpływ na cały proces. Jednak decydującym elementem, praktycznie zawsze, jest obiektyw. Czasami możemy mieć wysłużony, stary korpus, ale jeśli podepniemy do niego porządne, ciekawe szkło, jesteśmy w stanie stworzyć piękne, przyciągające uwagę zdjęcie.
W zależności od tego, co chcemy fotografować, musimy dobrać odpowiednią długość ogniskowej, która ma wielkie znaczenie w przypadku przede wszystkim fotografowania postaci.
Ogólnie, przyjmuje się, że wszelkiego rodzaju obiektywy szerokokątne są najbardziej przydatne przy fotografowaniu wnętrz i krajobrazów, pozwalają uchwycić na jednym kadrze wiele szczegółów i świetnie sprawdzają się w małych przestrzeniach, ukazując je w całości.
Obiektywy standardowe – najbardziej popularne w przeszłości – 35-80 mm wykorzystuje się w fotografii reporterskiej i przy portretach. Co ważne, jeśli zależy nam na portrecie z bliska, im szerszy będzie kąt, tym twarz modela będzie bardziej zniekształcona. Portrety najlepiej fotografować 80 mm, wówczas wygląd i kształt będzie najbardziej naturalny. W tym przypadku warto także pamiętać o jak najjaśniejszym obiektywie, dzięki czemu, gdy ustawimy niską wartość przysłony, uzyskamy pięknie rozmyte tło i wyodrębnimy bohatera z tła.
50 mm z kolei widzi jak ludzki oko i jest idealnym rozwiązaniem pomiędzy szerokim kątem a wąskimi ogniskowymi. Często też tego typu obiektywy mają świetnie zachowaną jakość w stosunku do ceny i są to jedne z lepszych propozycji każdego z producentów. W przeciwieństwie do obiektywów szerokokątnych ogniskowa ta cechuje się małą dystorsją, co pozwala na duże zbliżenia bez zniekształceń.
Jeśli zaś chodzi o ogniskową 35 mm, jest ona świetna w przypadku fotografii reporterskiej i ślubnej, każe bowiem być w centrum wydarzeń, ale jednocześnie pozwala spojrzeć na nie z dystansu i zatrzymać w kadrze wiele szczegółów. Jest ona ulubioną ogniskową wielu dziennikarzy i fotoreporterów.
Teleobiektywy z kolei, ekwiwalent 100-300 mm stosuje się w fotografii sportowej i przyrody, ale też przy fotografii ulicznej. Świetnie się w tym sprawdzają, ponieważ czasami nie jesteśmy w stanie podejść bliżej fotografowanego obiektu, a jak wiadomo – kadrowanie zdjęcia sprawia, że traci ono na jakości. Dzięki teleobiektywom możemy zrobić zdjęcia z daleka, uzyskując bliską sylwetkę. Dzięki temu nie będziemy peszyć bohaterów naszych zdjęć, co sprawi, że ujęcia staną się bardziej swobodne i naturalne.
Warto pamiętać o tym, że często – w podobnej półce cenowej – obiektywy stałoogniskowe, szczególnie standardowe, dają lepszą jakość zdjęć niż teleobiektywy. Trzeba mieć w głowie także to, by wystrzegać się obiektywów kitowych, które, zaprojektowane dla wszystkiego, tak naprawdę nadają się do niczego.
